Rośliny na żywopłot

Co zamiast popularnych tui można posadzić na żywopłot?

 Poniżej kilka propozycji.

Bukszpan –  Jest mało wymagający, odpowiada mu  praktycznie każdy rodzaj gleby. Ma ciemnozielone, drobne, zaokrąglone, spiczaste liście. Jest rośliną zimozieloną. Jego zielonkawo-żółte kwiaty otwierają się niepostrzeżenie wśród liści w kwietniu. Dobrze znosi suszę, upały, zanieczyszczone powietrze, świetnie znosi również ścinanie. Można go przycinać w maju lub kwietniu.  Ze względu na swoje właściwości występował już w ogrodach barokowych, głównie jako żywopłot.

 

Grab pospolity – Żywopłot z grabu pospolitego to dobra alternatywa dla żywopłotów zimozielonych z iglaków. Grab pospolity jest bardzo podobny do buka i często z nim mylony, ale ma bardziej węższe liście, są też mniej błyszczące a na jesieni przybierają kolor beżowo-złoty. Powinno się go sadzić w bardziej żyźniejszych glebach, rośnie powoli ale osiąga znaczne rozmiary, rozrasta się tworząc gęste, nieprzepuszczalne ściany. Jedyną jego wadą jest to że na zimę gubi liście. Bardzo dobrze znosi miejsca zacienione. Jest dość odporny na choroby i szkodniki. Można go przycinać kilka razy w roku.

 

Miskant olbrzymi – Jest trawą ozdobną która również nadaje się na żywopłot. Można go sadzić w każdego rodzaju glebie, nie wymaga intensywnej pielęgnacji. Jest odporny na choroby i szkodniki. Z miskanta w dość szybkim czasie uzyskamy wysoki żywopłot, bo już w trzecim roku wyrośnie na ok. 3 metry. W zimie traci liście a jego łodygi brązowieją. Można go co roku przycinać w marcu.

 

Cis pospolity – Nadaje się na formowane i nieformowane żywopłoty do miejsc zacienionych.  Należy go sadzić w glebie o odczynie zasadowym. Przyrasta powoli, ale żyje niezwykle długo. Nie wymaga praktycznie żadnego nakładu pracy, jedynym zabiegiem pielęgnacyjnym jest jego przycinanie. Można go bezpiecznie przycinać, nawet bardzo radykalnie, gdyż doskonale odbija nawet od starego drewna. Cis jest rośliną trującą, bowiem prawie wszystkie jego części zawierają trujące związki. Zarówno zwierzęta jak i ludzie mogą mogą umrzeć po zjedzeniu pędów, kory czy pestek.

 

Ognik – Zimozielony krzew dorastający do 3,4 metrów wysokości, jest doskonałym wyborem na nieformowany, uzbrojony żywopłot, ponieważ pędy ognika pokryte są cierniami. Wykorzystują to ptaki, które często zakładają gniazda w gęstwinie jego pędów. Ogniki pięknie kwitną na przełomie maja i czerwca. Najbardziej ozdobne nie są jednak kwiaty a owoce, które u ognika pojawiają się późnym latem w barwie żółtej i czerwonej. Nie należy do roślin szczególnie wymagających. W słonecznym miejscu będzie szybciej rósł i obficiej kwitnął, ale znosi też półcień. Najlepiej czuje się w żyznej, gliniastej lub piaszczysto-gliniastej glebie, o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym.  Jest dość wrażliwy na mróz i w surowe zimy, może przemarzać. Można go przycinać dwa razy do roku, w czerwcu i pod koniec sierpnia.

 

Ligustr – Pospolity krzew żywopłotowy często spotykany w miastach wzdłuż ogrodzeń. Szybko rosnący i mało wymagający, doskonale rośnie w każdych warunkach i na każdej glebie, osiągając ok. 2-3 m. wysokości. Najlepiej wygląda gdy jest regularnie przycinany w maju lub w sierpniu. Na nieprzycinanych krzewach wiosną pojawiają się drobne białe kwiaty, a jesienią czarne, błyszczące jagody. Jest częściowo zimozielony, doskonale znosi suszę i zanieczyszczenia miejskie. W mroźne i bezśnieżne zimy może przemarzać.

 

Forsycja – Kwitnąca królowa wczesnej wiosny, idealna na średnie (2-3 m), formowane lub naturalne żywopłoty. W kwietniu jej pędy jeszcze przed rozwojem liści bardzo obficie kwitną, obsypując się setkami żółtych kwiatów, spod których czasem nawet nie widać pędów. Dobrze rośnie w glebie wilgotnej, preferuje stanowiska nasłonecznione ale można ją sadzić również w półcieniu. Cięcie przeprowadza się dopiero na przełomie kwietnia i maja. Intensywnie przycinane krzewy mają bardziej zwarty kształt, ale wydają mniej kwiatów.